Smiley face





niedziela, 14 lipca 2013

Włosowa apteczka: nowości



Co prawda do drogerii wybrałam się tylko z zamiarem kupna szamponu do włosów, ponieważ domowe zapasy zaczynały mi się kończyć. Jednak jak to często bywa oprócz szamponu do mojej włosowej apteczki trafiło jeszcze kilka, mam nadzieję, wartych wypróbowania kosmetyków. O kuracji wzmacniającej z Joanny czytałam już wiele dobrego i mam nadzieję, że sprawdzi się także u mnie. Będzie musiała jeszcze troszkę poczekać na swoją kolej, ponieważ zostało mi do zużycia pół butelki Jantaru oraz serum ziołowe z Apteczki Agafi. Kończą mi się także dwie odżywki do włosów - stąd zakup lnianej z Farmony. Serum na końcówki kupiłam ze względu na olejek arganowy. W ten sposób wzbogaciłam się o ciekawe kosmetyki, które w najbliższej przyszłości będę testowała. 



  1. Lniana odżywka do włosów (Farmona)
  2. Serum do końcówek (Joanna)
  3. Szampon do włosów tłustych u podstawy i suchych na końcach (Green Pharmacy)
  4. Kuracja wzmacniająca (Joanna)


18 komentarzy:

  1. Lniana odżywka jest rewelacyjna! :) A to serum na końcówki nie ma przypadkiem alkoholu w składzie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurację wzmacniającą kupiłam kilka dni temu jednak wylądowała w zapasach. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na recenzje! :) Ponadto mam pytanie dotyczące tych "linków" na górze (Strona głowna, kontakt, uroda..). Jeśli nie sprawi Ci to kłopotu, mogłabyś wytłumaczyć mi jak takie zrobić :)?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuję! teraz czeka mnie parę godzin na rozpracowanie tego :* :)

      Usuń
  4. Ta lniana odżywka do włosów mnie zainteresowała. Dopisuję ją sobie do mojej zakupowej listy. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam nadzieję że Ci się te kosmetyki sprawdzą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem tej lnianej odzywki ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawi mnie również ta lniana odżywka... a szampon z Green Pharmacy ostatnio wykończyłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzeba przyznać, że wszystkie te produkty tak ładnie i zdrowo wyglądają. Czekam na recenzje ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę spróbować tej rzepy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Stosowałam kurację wzmacniającą z Joanny i przyznam, że moje włosy rzeczywiście poprawił się, ale zapach odrzucał mnie niesamowicie, bo mam bardzo czuły nos. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam żadnego z tych produktów, wydają się być takie "zdrowe" jeśli wiesz co mam na myśli :) Muszę koniecznie coś z nich wypróbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ach i dodaję do obserwowanych, pozdrawiam serdecznie, Optymistyczna :)

    OdpowiedzUsuń
  13. muszę kupić gdzieś tą kurację wzmacniającą z Joanny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. to serum do końcówek chętnie kupię, ciągle słyszę że olejek arganowy jest taki dobry dla włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ta lniana odzywka smierdzi jak olej lniany? Ja robie olejowanie wlasnie olejem lnianym i po nim wlosy mi smierdza olejem z frytek blee :)

    OdpowiedzUsuń
  16. super kosmetyki
    zapraszam do siebie na nowy post
    www.estiine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawe jak sprawdzi się u Ciebie kuracja z Rzepy, u mnie dała bardzo średnie rezultaty ;)

    OdpowiedzUsuń